Wraz z przemianami dotyczącymi demokratyzacji wybory przestają być kluczowym wyznacznikiem sukcesu demokratycznej transformacji i stają się jednym z wielu konstytutywnych elementów demokracji. Poza tym, w różnych państwach różnią się one jakością. W niektórych z nich spełniają one kryteria „wolnych i uczciwych wyborów” z prawdziwą rywalizacją między partiami, podczas gdy w innych dochodzi do manipulacji i fałszerstw.
Nadużycia wyborcze istniały od XIX wieku i są sporadycznie obecnie w dobrze ugruntowanych demokracjach. Jednak globalna ekspansja wielopartyjnych wyborów w ostatnich kilku dekadach spotęgowała zjawisko tych nadużyć. W rezultacie szczególnie w reżimach hybrydowych, „wyborczych autokracjach” i „konkurencyjnych reżimach autorytarnych” wielopartyjna rywalizacja jest dopuszczona tylko w ściśle określonych granicach, z faworyzowaniem partii rządzącej. W sytuacji tzw. wyborczego autorytaryzmu wybory są, za A. Schedlerem, inkluzywne oraz minimalnie: pluralistyczne (opozycyjne partie mogą brać udział w wyborach), konkurencyjne (ugrupowania opozycyjne nie zwyciężają, ale mogą zdobyć mandaty) i otwarte (opozycja nie jest represjonowana, choć może doświadczać represji w pośredni sposób).
W konsekwencji, można zaobserwować na początku XXI w. rosnącą liczbę państw, w których są wybory, ale nie spełniają one demokratycznych standardów konkurencyjności, uniwersalności (prawa wyborcze), tajności i bezpieczeństwa głosowania, reprezentatywności i równego dostępu głównych partii do elektoratu. W związku z tym w ostatnich latach badania teoretyczne (publikowane m.in. przez S. Birch [2012], A. Schedlera [2006], P. Norris [2004; 2014] czy A. Simpsera [2013]) zaczęły się koncentrować na zagadnieniu „uczciwość wyborcza vs. nadużycia wyborcze”, włączając w to ich konceptualizację, wyznaczniki i w ostatnim przypadku – typologie. To zwróciło uwagę badaczy bardziej na reżimy inne niż demokratyczny. Jednocześnie od dłuższego czasu można zaobserwować rozwój ogólnych studiów na temat różnorodnych typów wspomnianych reżimów politycznych – „demokracji z przymiotnikami” (np. nieliberalna demokracja), reżimów hybrydowych i nowych typów autorytaryzmu, jak np. konkurencyjny autorytaryzm – ponownie w reakcji na współczesne przemiany. W przypadku zagranicznych badań można wymienić teksty, np. F. Zakarii [1997], G. O’Donnella [1996] czy wspominanych L. Gilbert i P. Mohseniego [2011] oraz S. Levitskiego i L. Waya [2010], w Polsce zaś m.in. prace R. Bäckera [2014], A. Antoszewskiego [2015, 2016] i M. Prokop [2015]. Choć instytucja wyborów jest ważnym elementem analizowanym w odniesieniu do tych reżimów, to dotychczasowe badania nie otwierają w wystarczający sposób skrzynki z różnymi typami praktyk wyborczych. Co więcej, w niedostatecznym stopniu integrują one rozwijające się w ostatnich latach w literaturze politologicznej rozważania na temat nieprawidłowości w procesie wyborczym z szerszą refleksją na temat przemian zachodzących w ustrojach państw i rosnących tendencji autorytarnych. To istotna luka, ponieważ obserwacja życia politycznego wielu państw prowadzi do konkluzji, że istnieje wiele krajów ze wzrastającym zakresem wyborczych manipulacji, które prowadzą do obniżenia jakości demokracji (również w państwach europejskich) lub do przekształceń reżimów, głównie z powodu problemów z konkurencyjnością, będących rezultatem nadużyć wyborczych. Choć istnieją wspominane powyżej narzędzie teoretyczne, brakuje pogłębionych analiz empirycznych z użyciem tych narzędzi. Odnosi się to przede wszystkim do studiów porównawczych.
Szczególnie interesujące z politologicznego punktu widzenia jest przyjrzenie się stosowaniu różnych typów środków (prawnych, proceduralnych, administracyjnych, finansowych, komunikacyjnych, itp.) przez najważniejsze siły polityczne, zwykle partie rządzące do ograniczenia możliwości równej konkurencji między ugrupowaniami i utrzymania władzy na kolejną kadencję. Stosowanie tych środków prowadzi do dominacji określonych sił politycznych w ramach systemu partyjnego i politycznego w długiej perspektywie. Te procesy wpływają często negatywnie na działanie reżimów demokratycznych.
Republika Turcji jest najlepszym przykładem państwa, które odzwierciedla te zjawiska. Ma ona dosyć długą tradycję regularnych wyborów i wielopartyjnego systemu (od 1946 r.). Jednak w ostatniej dekadzie rodzą się wątpliwości co do ich uczciwości. Partia Sprawiedliwości i Rozwoju jest partią rządzącą od 2002 r. Używa ona w kolejnych wyborach różne typy środków skutkujących ograniczaniem dostępu opozycyjnych partii do zasobów, które mogą przesądzić o sukcesie wyborczym – chodzi o media (kontrolowane w coraz większym stopniu przez rząd), środki finansowe i administracyjne, regulacje i procedury determinowane przez AKP. Te kwestie przyczyniały się znacząco do zdecydowanych zwycięstw tej partii w kolejnych wyborach parlamentarnych (2007, 2011, 2015). W momencie utraty większości potrzebnej do samodzielnego rządzenia w czerwcu 2015 r. politycy AKP użyli istniejących procedur dotyczących czasu na budowę koalicji rządzącej do powtórzenia wyborów w listopadzie 2015 r. Rezultatem jest wzmocnienie dominacji AKP w systemie partyjnym i politycznym z niekorzystnymi konsekwencjami dla reżimu politycznego z uwagi na zjawisko tzw. tyranii większości. Działaczy AKP łączy większościowe rozumienie demokracji, co powoduje kolejny problem – wybory są przedstawiane przez partię rządzącą jako jedyny mechanizm odpowiedzialności rządu. Turecki reżim jest więc znakomitym przypadkiem do oceny państw, które przekształcają się powoli w jeden z typów wyborczego autorytaryzmu. Jeśli dodamy do nadużyć wyborczych coraz bardziej ograniczaną wolność mediów, naruszanie praw i wolności oraz rosnącą liczbę aresztowań motywowanych politycznie, to tym bardziej można stwierdzić, że Turcja pod rządami AKP kieruje się w stronę reżimu autorytarnego.
Choć państwo to jest doskonałym i interesującym przedmiotem badań dotyczących z jednej strony rosnących tendencji „de-demokratyzacyjnych”, z drugiej zaś znaczenia „ułomnych” wyborów dla tych tendencji, dotychczas tematyka ta nie doczekała się całościowych analiz. Co więcej, temat nieprawidłowości wyborów w Turcji, nawet bez odniesienia do przemian systemowych, nie został szerzej podjęty. Publikacje na temat tureckich wyborów skupiają się raczej na dość odtwórczej analizie wyników wyborczych, konsekwencji dla rywalizacji międzypartyjnej czy aspektach kulturowych oraz socjologicznych (A. Çarkoğlu, K. Yıldırım [2015], S. Sayari [2016]). Podobnie jest w przypadku polskiego dorobku w zakresie badań nad wyborami. Ma on charakter empiryczny i poza tym, że koncentruje się raczej na polskim studium przypadku, podobnie jak w przypadku prac poświęconych Turcji, traktuje o wynikach wyborów, partycypacji wyborczej i zachowaniach elektoratu (zob. np. działalność Polskiego Generalnego Studium Wyborczego i takich badaczy, jak R. Markowski czy M. Cześnik).
Projekt badawczy podejmuje zadanie wypełnienia powyższych luk, mając znaczenie zarówno w wymiarze teoretycznym, jak i empirycznym. Jeśli chodzi o pierwszy wymiar, to badania wnoszą wkład w rozwój badań teoretycznych w polskiej politologii na ten nadużyć wyborczych. Poza tym pomagają rozwinąć rzadkie studia na temat relacji między tymi nadużyciami a typem reżimu politycznego, dzięki propozycji nowej koncepcji „reżimów granicznych” i modelu ich dynamiki zależnej od „menu manipulacji wyborczych” oraz teoretycznemu modelowi oceny uczciwości wyborów w reżimach innych niż demokratyczne. Ponieważ brakuje szerszych opracowań, w tym porównawczych, w których nieprawidłowości w cyklu wyborczym stanowiłyby kanwę teoretycznych rozważań o zmianach zachodzących w ustroju państw, projekt ten ma charter pionierski – w pierwszej kolejności w Polsce, ale także zagranicą.
Jeśli chodzi o wymiar empiryczny, projekt badawczy, po pierwsze, wnosi wkład w badania wyborów i praktyk wyborczych w Turcji. Jest całościowym badaniem obejmującym kolejne wybory parlamentarne od 2002 r., nadużycia wyborcze obserwowane w czasie wyborów i ich możliwy wpływ na zmiany w systemie politycznym i w rezultacie – w reżimie politycznym Turcji. Po drugie, analiza tego państwa jako najmocniejszego przypadku jest połączona z badaniami podobnych przypadków. Według P. Norris, badania nadużyć wyborczych są rzadko podejmowane w ramach studiów porównawczych. Po trzecie, projekt badawczy będzie zawierać prognozę ścieżek rozwoju „reżimów granicznych” na podstawie proponowanego modelu teoretycznego. To jest szczególnie ważne dla ogólnych studiów empirycznych na temat obecnych reżimów, rzucając nowe światło na ten temat.